Znaleziono 182 wyników

- Oby
Rzekł i odwrócił się. Machnął tylko ogonem i zastrzygł uchem. Kątem oka patrzał na pozostałe wilczyce. Kiedy zacznie się jakaś walka? I Kihuś sobie stał i czekał na zbawienie. xD

- Dobra na razie możemy skończyć. Kilka pytań o ile uda mi się je wymyślić, a potem możemy wrócić do walki.
Powiedział. Nie miał zamiaru wstawać. I tak nie bolało go to. Nawet było przyjemnie....

Kih usłyszał zagadkę. Zaciekawiło go to. Rozłożył skrzydła i zleciał ze skały. Myślał, ze zna odpowiedź więc podszedł do Rei i powiedział
- Pewnie chodziło jej o moje legowisko.
Pokręcił łbem

Kih już lekko wkurzony przewrócił sie na plecy. Oczywiście specjalnie. Jego ciężar przygniótł Reise.
- Chyba już skończymy, nudno się robi.
Powiedział po czym pokręcił łbem.

Wilkowi już sie tu nudziło. Rozłożył skrzydła i wzbił się w powietrze. Wleciał na najwyższą skałę i stamtąd obserwował obie wilczyce.

Wilk zaczął gryźć gałąź. Miała ta gałąź dużo małych patyków, ale bardzo cieniutkich i słabych. Kih wstał, i zaczął biegać i skakać. Zachowywał się trochę jak byk, a Reisa była na zawodach " Kto d ...

// Ok, usunąć ci tą postać?//

Wilk pokręcił tylko głową. Rozejrzał się po zebranych tu wilkach. Myślał kiedy rozpocznie się walka, nudziło mu się, a chciał trochę powalczyć.

- No nie wiem chyba w nieskończoność nie będziemy przeciągać tego testu.
Dodał. Po chwili odepchnął wilczycę od siebie i wstał. Nie miał poważniejszych obrażeń tylko małe zadrapania.

Akcept, na rangę po 2 tyg pobytu na forum.

Szybkie ruchy wilczycy zaniepokoiły wilka. Odwrócił się w jej stronę. Wilczyca tylko wstała, więc automatycznie wzrok powędrował na Hida.

Zabrał szczeniakowi szal. Powiesił na szyi
- Ja tak, ale ty.. Haahaha.
Powiedział normalnym głosem.
- a czy ty chciałbyś walczyć. Dokładnie wiem, ze jesteś z Zakonu PD, ale ja bym Cię pokonał. Skoń ...

Spojrzał na małego szczeniaka.
- Masz, ale oddaj.
Powiedział rzucając szalik szczeniakowi na łeb. Pokręcił łbem i spojrzał na Reise, z nie zbyt przyjazną miną.

Witamy na forum i w watsze, Bohu!xD

- No jasne. Daj mi w moje łapy chodź by jednego z samca z twojej watahy, a skończy tak jak inni czyli, będzie jeść ziemię, albo dostanie 'złotą kartę stałego klienta' od lekarza.
Powiedział. Zawsze ...

Wilk przewrócił się na ziemię specjalnie, bo tak było mu łatwiej atakować. Otworzył łapami pysk wilczycy i szybko posunął się do tyłu. Zaczął łapami atakować jej twarz. Całą ją miała poranioną. Chwyc ...

// Ty piszesz, że on idzie na przeciwnika. A przeciwnikiem jesteś ty. Potem piszesz, że zaatakowałeś go od tyłu. Jeżeli on szedł w twoją stronę, to nie mogłeś go zajść od tyłu. Mógłbyś, ale on by się ...

- To wiesz, pewnie jakby skończyli.
Powiedział trochę zdenerwowany. Poprawił szalik, jakby chciał, żeby wilczyca podenerwowała go jeszcze chwilę.

Akcept, range już daje

- Nie, a skądże taka myśl.
Zapytał. Czy on by z siebie robił głupka. Taki uprzejmy, i takie słownictwo. Nie odgraża się? Może jednak jest to przeziębienie, ale chyba IV stopnia.

Wilk ostrożnie łapą odepchnął wilczyce. To chyba było troszkę za trudne. Kih przegryzł sznur i zapytał
- Chcesz już skończyć walkę?
I poręcił ospale łbem.

- Jestem Kihe.
Powiedział. Odgarniając sobie grzywkę z oka. Spojrzał się na wilka z czerwoną czupryną. Uśmiechnął sie cwaniacko jakby chciał powiedzieć " I kto tu jest jednak górą?"

- Masz ostatnią szansę by wymyślić coś czym na prawdę się obronisz.
Powiedział z nutą złości w głosie. Pokręcił łbem i spojrzał na egzaminowanego. Czekał na odpowiedź.

To już była przesada. Kih wypluł mięso, kłapnął 2 razy paszczą. Podniósł obie łapy i otworzył pysk Reisy. Uwolnił się. Teraz to on z rozpędu wbiegł w wilczyce , i ją przewrócił. Wgryzł się w szyję. J ...

Wilk mimo trzech zaatakowań wilczycy nie odniósł poważniejszych obrażeń. Wilczyca trzymała szczęki na jego karku. Szarpać się, to nie dobry pomysł. Wilk ostrożnie podniósł łapę, a potem drugą i otworz ...